Z
miesiąca na miesiąc przybywa klientów, którzy kupują nieruchomości za gotówkę.
Nie mają oni potrzeby oglądania się za programem rządowym o nazwie „Mieszkanie dla Młodych” czy bankiem,
który będzie finansował ich zakup. Wyciągają zaoszczędzone pieniądze z
przysłowiowej skarbonki i przeznaczają je na zakup mieszkania bądź domu. Bez
chodzenia po bankach, zastanawiania nad kredytem, a potem wieloletniego
spłacania rat.
Jak podaje jedno z biur nieruchomości, aż 39-procent klientów kupuje mieszkania bez udziału finansowania bankowego. Biorąc pod uwagę największe polskie miasta, najrzadziej z kredytu na mieszkanie korzystają mieszkańcy Łodzi, dalej plasuje się stolica wielkopolski, czyli Poznań. Najchętniej natomiast z kredytów hipotecznych korzystają osoby mieszkające w Krakowie.
Jakie
pieniądze są pożytkowane na upragnione cztery kąty? Przykładowo, w Warszawie
kwota nie przekracza 300 tysięcy złotych, w Krakowie 400 tysięcy złotych,
natomiast w Trójmieście (na terenie, którym swoje inwestycje buduje firma
Invest Komfort z Gdyni) klienci wydają najczęściej do 250 tysięcy złotych.
Mamy nadzieję, że trend do wzrostu liczby transakcji zawieranych bez udziału finansowania bankowego będzie się nadal utrzymywał.